Zwykle nie opisuję kulis powstawania moich potraw, ale pomysł na praliny jest efektem uwagi i potrzeby czekolady:) mojej koleżanki. Otóż jej zdaniem przygotowane przeze mnie owsiane kuleczki lepiej by smakowały, gdyby zawierały kawałki czekolady lub zostały nią oblane. Oto efekt:
Składniki..dostępne w spiżarni, tu:
10 łyżek płatków owsianych górskich
pół kostki rozpuszczonego masła
5 łyżek poppingu z amarantusa
jajko
3 łyżki miodu
garść rodzynek
2 łyżki sezamu
łyżka kakao
1,5 tabliczki gorzkiej czekolady
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą, formujemy kluki i pieczemy max 30 minut w temperaturze 180 stopni. Następnie przygotowujemy czekoladę w kąpieli wodnej i maczamy kulki w rozpuszczonej czekoladzie. Czekamy, aż czekolada stwardnieje lub nie:) i delektujemy się pysznymi pralinami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz